wtorek, 6 listopada 2012

(Crossover) School of St. Ann 1



 Oto pierwsza część zapowiadanego crossovera, nad którym właśnie pracuje. Pojawią się w nim postacie z różnych anime, na razie prezentuje dwie pierwsze z nich. Jednocześnie wpadłem na pewien pomysł. Inicjatywę oddam po trochu wam. Pod koniec każdej części będzie pytanie. W komentarzach możecie pisać, jaki wybór wam bardziej pasuje, a ja postaram się go w pewnym sensie zrealizować w kolejnej części. Myślę, że przez tego może być ciekawiej i mniej przewidywalnie, przynajmniej dla mnie..
Czemu tytuł jest po angielsku? A dlatego, że jest w nim drobny żart językowy, który mi się spodobał...

Tytuł: School of St. Ann
Z: Highschool of the Dead, Vampire Princess Miyu
Rating: NC-17

Budynek akademii imienia św. Anny był wielki. Miyu nigdy wcześniej nie znajdowała się w takiej szkole. Ta elitarna uczelnia z internatem miała bardzo wysoką renomę w kraju. A jednak, ostatnio w ciągu dwóch miesięcy zniknęły jej trzy uczennice. Policji nic nie udało się ustalić, śledztwo zakończono bardzo szybko, bo szkole nie zależało na skandalu. Ale Miyu przeczuwała, że sprawa może być z gatunku tych, które ją interesują.

Załatwienie sobie transferu do takiej szkoły nie było proste, nawet dla niej, szczególnie, że miała się uczyć w ostatniej klasie. Przenosiny na tym etapie nauki zdarzały się bardzo rzadko. Ale Miyu i to udało się załatwić. Teraz po budynku oprowadzał ją Ikudo, nauczyciel fizyki. Znajdowali się właśnie w klasie matematycznej. Za oknami zapadał już wieczór, słońce zachodziło, zalewając świat ciemnożółtą, złotawa poświatą, która wpadała przez okna do klasy, wydłużając cienie. Miyu miała na sobie mundurek szkolny – granatową, plisowaną spódniczkę i białą bluzkę z kołnierzykiem. Na nogach miała białe kolanówki i ciemne buty.


Miyu zasypywała Ikudę pytaniami, starając się udawać typową, ciekawską uczennicę. Między te pytania starała się wplatać takie, które w czymś by mogły jej pomóc. Jednak póki co, Ikudo nie zdradził jej nic ważnego. Podejrzewała, że nauczyciele nie chcieli o tym mówić. W toku rozmowy nawet nie zauważyła, kiedy znaleźli się w zamkniętej klasie. Była niedziela, więc lekcje się nie odbywały, a budynek z klasami był właściwie pusty. Zrozumiała, że to sytuacja, której dziewczyna w jej wieku powinna się bać. Jej obawy potwierdziło, kiedy nagle poczuła dłoń Ikudy na jej pośladku. Zastanawiała się, czy powinna krzyknąć, może spoliczkować go? Ale postanowiła, że zagra w tą grę, licząc, że czegoś się jednak dowie.

Zrobiła krok do przodu, po czym odwróciła się i cofnęła się, kiedy nauczyciel podszedł do niej. Jego dłoń znalazła się na jej ramieniu.
- Czy… to… dopuszczalne? – spytała, starając się nie tracić panowania.
- Jesteś dorosła, więc nie ma w tym nic złego – powiedział Ikudo, a jego ręka powędrowała na jej biodro, masując je.
- Ale po tym… jak trzy uczennice zaginęły…
- Nic o tym nie powiem, to były kłopotliwe pannice, pewnie gdzieś uciekły – Ikudo nie pozwolił jej zadać kolejnego pytania, całując ją prosto w usta.

Miyu mogła bez trudu zamienić tego człowieka w kupkę popiołu, ale nie miała zamiaru robić sobie problemów. Dlatego zachowywała się, jakby była zwyczajną, ludzką dziewczyną. Palce Ikudy baraszkowały pod jej spódniczką, pieszcząc jej kobiecość przez materiał białych, satynowych majtek.

- Podoba ci się to, prawda? – spytał, naciskając palcem nieco mocniej na ciemniejącą od wilgoci plamę na jej majtkach. Miyu westchnęła głęboko. Jej dłonie przesuwały się po jej piersi. Wolną ręką Ikudo rozwiązał jej kołnierzyk, pochylił się nad nią i wdychając jej zapach, całował jej kark. Miyu odchyliła głowę do tyłu. Jego jednodniowy zarost drapał i łaskotał jej jasną, mleczną cerę.

Ręka Ikudy znalazła się pod materiałem jej majtek. Miyu jęknęła, kiedy jego palce dotykały jej intymnych miejsc. Jego palec powoli wsuwał się w nią.
- Jesteś rozgrzana, czuję to – wyszeptał do jej ucha, nie przestając jej pieścić.
- Sensei… ja… nie… powinniśmy… - Miyu starała się, żeby jej zachowanie odpowiadało zaskoczonej uczennicy.

- Spokojnie, wiem, jak cię wprawić w dobry nastrój – powiedział Ikudo, sadzając ją na ławce i rozsuwając szeroko jej nogi. Klęknął między nimi i uniósł jej spódniczkę, ściągając z jej nóg majtki. Miyu zaparła się rękami o drewniany blat ławki, kiedy jego ciepły, szorstki język dotknął jej wilgotnego łona, powoli rozchylając płatki jej kobiecości, by następnie dotknąć jej najbardziej wrażliwego miejsca.

- Sensei… sensei!!! – Miyu jęczała, teraz już bez jakiegokolwiek udawania, bo jego pieszczota sprawiała, że jej soki płynęły strumieniem. Ikudo zlizywał je łapczywie, przyciskając twarz do jej łona i wsuwając język tak głęboko, jak to tylko było możliwe. Miyu odruchowo położyła ręce na jego głowie, przyciskając go do siebie. Jej nogi rozrzucone były szeroko, z lewej stopy spadł but. Ślina ciekła jej z kąta ust, a ciało poddawało się powoli rosnącej rozkoszy. Język Ikudy dawał jej intensywną, mocną rozkosz, która sprawiała, że nie była w stanie panować nad swoim ciałem. Nie przejmowała się już nawet zbytnio tym, dlaczego przed chwilą rozmawiali ani dlaczego mu pozwoliła robić to, co robił. Zresztą, gdyby nawet chciała go powstrzymać, to teraz już nie mogła. Spijał jej soki, pchając ją prosto w objęcia ciepłego, mokrego orgazmu, który sprawił, że Miyu niemal spadła z ławki.

Ikudo wstał i, ocierając usta, rozpiął spodnie, prezentując swą długą, grubą męskość, wycelowaną w Miyu jak włócznia w cel. Wampirza księżniczka spojrzała zaskoczona, ale zanim zdążyła zareagować, Ikudo oparł ją o ławkę i bez ostrzeżenia wszedł w nią, nadziewając swoim członkiem mokre, rozpalone łono Miyu.
- Onghhhh… - jęknęła, kiedy w nią wchodził. Był wielki, nie była pewna, czy nie za duży jak na nią.
- Ależ jesteś ciasna… prawie jak dziewica – Ikudo trzymał ją jedną ręką za ramię a drugą za biodro, wchodząc w Miyu mocnymi, rytmicznymi pchnięciami. Ławka trzeszczała, kiedy dwa, połączone w jedność ciała wykonywały rytmiczne ruchy. Członek Ikudo wchodził w nią głęboko, niemal do końca, rozpychając jej ciasne łono do granic możliwości.

Siegając ręką do jej bluzki, Ikudo rozerwał ją, łapiąc za jej okryte białym stanikiem piersi. Chwilę potem pozbył się tej ostatniej przeszkody i zamknął swoje dłonie na jej biuście, palcami pieszcząc jej ciemne, twarde sutki. Miyu jęczała coraz głośniej, jej długie, zgrabne nogi były szeroko rozstawione, podczas gdy Ikudo pieprzył ją tak szybko, jak tylko mógł. Nauczyciel zanurzył twarz w jej brązowych włosach, rozwiązując wstążkę jej koka i zaciągając się zapachem swojej uczennicy. Jego ręce ściskały jej okrągłe, pełne piersi coraz mocniej.

Ruchy Ikudy były coraz szybsze, aż w końcu doszedł, wypełniając ją swoim ciepłym nasieniem. Wydał z siebie głęboki, niski jęk, nie przerywając uchwytu. Przyciągnął do siebie jej twarz i pocałował jej czerwone usta, podczas gdy jej cipka wypełniała się już do granic możliwości. Nasienie kapało spomiędzy jej szeroko rozstawionych nóg.


Pod prysznicem w swoim pokoju Miyu rozmyślała o tym, co się stało. Nie wiedziała, czy powinna była oddać się temu człowiekowi. Seks nie był dla niej nigdy problemem, jednak po raz pierwszy przeżyła to tak intensywnie, na dodatek nie mogła się oprzeć poczuciu dominacji, tej szczególnej aurze, którą roztaczał wokół siebie ten człowiek. Pozwalała ciepłej wodzie zmywać ze swojego ciała pianę mydlin. Ciągle czuła między nogami dziwną niewygodę po tym, co zrobiła z Ikudą. Może rzeczywiście był dla niej za duży?

Pomyślała, że powinna bardziej się skoncentrować na swoim zadaniu. W końcu przybyła do tej szkoły, żeby wyjaśnić przyczynę zaginięcia uczennic. Była pewna, że to nie był przypadek i miała podstawy, żeby podejrzewać o to demony. A skoro były demony, to była to robota dla niej – wampirzej księżniczki. Owinęła się ręcznikiem i wyszła spod prysznica. Musiała w końcu udawać normalnego człowieka. Kiedy weszła do pokoju, w kącie, przy biurku siedziała dziewczyna, z którą dzieliła pokój i pracowała przy swoim laptopie.

Saeko Busujima, powtórzyła sobie w myślach imię tamtej. Była wysoka i smukła, jej długie włosy były ciemne, a rysy twarzy stanowcze, zdradzające silny charakter. Jednocześnie Saeko wydawała się być raczej spokojną dziewczyną, która nie narzucała się innym. To dobrze, Miyu wolała nie zawierać bliższych znajomości. Wiedziała, że i tak nie pozostanie tutaj długo. Żałowała tylko, że niczego się od Saeko nie dowie – dziewczyna została przeniesiona do tej szkoły w tym samym czasie i o sprawie zaginięć nic niestety nie widziała.

Miyu wsunęła się pod kołdrę, usiłując zapaść w sen. Liczyła, że przyniesie on trochę spokoju, ale kiedy tylko zamknęła oczy, przed oczami pojawiał się Ikudo ze swoją wielką, sterczącą pałą. Wampirza księżniczka, ubrana w swoją yukatę, oddawała mu się na wszystkie możliwe sposoby, nie stawiając oporu. Wchodził w nią tak mocno, że prawie ją rozrywał, ból i rozkosz mieszały się w jedno…

Otworzyła oczy, czując chłód na swoim spoconym ciele. Kołdra leżała na podłodze, a nad Miyu stała Saeko, patrząc na nią swoimi dużymi, lśniącymi oczami. Miała na sobie tylko skąpą, ciemną bieliznę.
- Twoje jęki obudziłyby zmarłego – powiedziała Saeko, wchodząc do jej łóżka, otaczając ramieniem talię Miyu – tak bardzo masz ochotę na seks?
- Ja… nie… - Miyu była sama tym wszystkim tak zaskoczona, że nie wiedziała, co zrobić i powiedzieć. Ręka Saeko masowała jej płaski brzuszek, by następnie zsunąć się niżej, dotykając jej wilgotnego łona. Miyu nigdy nie miała takich snów, to było coś zaskakująco nowego.

- Nie, nie chcę… - Miyu wyciągnęła rękę, żeby odsunąć Saeko od siebie.
- Spodoba ci się… - Saeko była dużo silniejsza, bez trudu zatrzymała dłoń Miyu. Wampirza księżniczka mogła oczywiście użyć swoich prawdziwych mocy, ale wtedy jej misja by skończyła się. Palce Saeko dotknęły jej guziczka rozkoszy, sprawiając, że po całym ciele Miyu rozeszły się znajome, przyjemne dreszcze. Łóżko uginało się pod ciężarem dwóch ciał młodych dziewczyn. Miyu, której ciało ciągle jeszcze pamiętało seks z nauczycielem, była podniecona. Czuła oddech Saeko na swoim uchu, podczas gdy palce ciemnowłosej dziewczyny tańczyły na i w jej łonie.

- Jesteś taka łatwa do pobudzenia – Saeko uniosła palec, mokry od soków Miyu, to jej ust i zbliżyła go do warg wampirze księżniczki, wsuwając go między nie. Miyu poczuła na języku swój własny smak – Spodobałaś mi się od momentu, kiedy cię zobaczyłam – Saeko wstała na chwilę z łóżka, żeby po chwili do niego wrócić. W ręku trzymała duże, czarne dildo z wypustkami.

- Ghhhhhm…. – westchnęła Miyu, kiedy czarny przedmiot wszedł w nią. Był prawie tak wielki jak członek Ikudy. Saeko wsuwała go i wysuwała, podczas gdy jej dłonie pieściły duże piersi Miyu. Wampirza księżniczka starała się nie jęczeć zbyt głośno, bo bała się, że ktoś przez ścianę może ją usłyszeć. Saeko chyba to dostrzegła, bo pochyliła się nad nią i zamknęła jej usta długim, namiętnym pocałunkiem. Jej język wtargnął do ust Miyu. Ich nagie piersi ocierały się o siebie, podczas gdy Saeko nie przestawała pracować dildem, szybko doprowadzając drżące, ciepłe ciało Miyu na kolejny tego dnia już skraj rozkoszy. Gdy przekroczyła go, cudowne uczucie lekkości i błogości rozlało się po jej ciele, sprawiając, że o niczym już więcej nie chciała myśleć i pamiętać. Zapadała w pełen spokoju sen, leżąc w ramionach Saeko. 

Gdy wstała następnego dnia, była już sama w łóżku. Podniosła się, ale w pokoju było pusto. Musiała się zastanowić, co dalej. Czy powinna się skupić na:
- poznaniu uczniów
- poznaniu nauczycieli
- zbadaniu szkoły
(swoje głosy możecie oddawać w komentarzach)

23 komentarze:

  1. Zapowiadania się bardzo miodnie, ciekawe, kogo tam jeszcze wstawisz. W sprawie pytania na końcu - jestem za nauczycielami!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne zestawienie postaci. Mój wybór - uczniowie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostry start. Uczniów, bo tam obstawiam więcej fajnych postaci ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uczniowie . ; )

    OdpowiedzUsuń
  5. Grono pedagogiczne XD Może jakieś laski między nimi też się znajdą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się, żeby grono było zróżnicowane XD

      Usuń
  6. Bardzo mi sie podoba ten pomysl. Do tego fajnie sie historyjka rozpoczyna, bo i z facetem i yuri, dla kazdego cos milego ;) Nauczyciele, jesli chodzi o moj typ.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się,żeby w tej serii było dużo różnych rzeczy, dokładnie - co kto lubi.

      Usuń
  7. Ja też uważam ze nauczyciele. To takie bardziej zakazane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę, dlatego lubię pisać opowiadania z nauczycielami :)

      Usuń
  8. Tak jak większość - nauczyciele.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam pomysł na kontynułacje za wszystkim stoi Rin Okamura (ao no Exortist)i jego moc władcy demonów i według mnie Miyu powinna sprawdzać uczniów i jeśli chcesz ilustracje to wal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, nie widziałem tego anime, a pisać o tym, czego nie znam, nie lubie. Obrazki już mam podobierane, zresztą to zawsze będzie zależało od wyboru ludzi.

      Usuń
  10. uczniowie, tak mi podpowiada logoka...

    OdpowiedzUsuń
  11. Postawiabym na nauczycieli.

    OdpowiedzUsuń
  12. O kurczę, podoba mi się ten nowy pomysł :D
    Hmm... chyba też postawiłabym na nauczycieli - może Miyu byłaby świadkiem jakiejś "ciekawej" sceny? Ten cały Ikudo wygląda na takiego, który raczej żadnym kobietom nie odpuszcza ;)
    Pozdrawiam ;*
    kusso

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może ten cały Ikudo to tak naprawde Shidou z HSOD

      Usuń
  13. Wyczuwam naprawdę duży projekt. Co do crossover, to świetny pomysł, doskonale to obmyśliłeś. Początkowe połączenie przypadło mi do gustu, jest ciekawie. Zastanawiam się, jakich bohaterów jeszcze tutaj zobaczymy.
    Co do samego opowiadania, łał dla każdego coś miłego. Jest z facetem, potem yuri, brawo za połączenie tego w jednym miejscu.
    Oddanie czytelnikom poniekąd możliwości w kreowaniu tego co przeczytają, jest naprawdę fajne. Można poczuć się jak twórca ulubionych fanfików. Wydaje mi się, że to pokazanie szacunku dla swoich fanów, ale to moje odczucie, Ty możesz mieć inne :)
    Trzymam kciuki za ten projekt.
    Pozdrawiam
    Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, owszem, staram się być otwarty na czytelników, dowodem niech będzie mój dzisiejszy post.
      Co do bohaterów, to druga część wszystko wyjaśni, na razie chcę się ograniczyć do trzech serii, chociaż może w przyszłości sięgnę po inne, zobaczymy, jak się ta historia rozwinie, bo to może być coś zupełnie niespodziewanego.

      Usuń
  14. gdyby nie to, ze byl to crossover, byloby dosc przewidywalne; ale oczywiscie nie zmienia to faktu ze jest okropnie podniecajace! widzialam juz nowy wpis wiec raczej moj glos nic nie zmieni, ale wolalabym zeby skupila sie na uczniach ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Istnieje szansa, że w trzeciej części rozwinięty zostanie ten motyw, żeby było bardziej sprawiedliwie. Ale to też będzie jednak zależało od czytelników.

      Usuń