Nie umiem i nie lubię pisać cykli... Dlaczego więc od czasu do czasu się w nie pakuje? No naprawdę nie wiem. Nie umiem tworzyć OC - więc czemu to robię? Zabijcie mnie, a nie powiem... Ale obiecałem, więc idziemy dalej. Oto przedostatni, mam nadzieję, odcinek "Ciała Pedagogicznego". W związku z nim mam pytanie - jakie zakończenie byście chcieli zobaczyć? Sam nie jestem zdecydowany, dlatego proszę o uwagi i propozycje - może na coś sam wpadnę, może coś mi się spodoba? Może będzie happy end, może trójkącik, może ślub, a może bad end? No sam już nie wiem...
Poprzednie części:
Część 1: http://hentai-fanfiction.blogspot.com/2012/06/harry-potter-ciao-pedagogiczne-1.html
Część 2: http://hentai-fanfiction.blogspot.com/2012/06/harry-potter-ciao-pedagogiczne-2.html
Część 3: http://hentai-fanfiction.blogspot.com/2012/06/harry-potter-ciao-pedagogiczne-3.html
Część 4: http://hentai-fanfiction.blogspot.com/2012/08/harry-potter-ciao-pedagogiczne-4.htmlCzęść 5: http://hentai-fanfiction.blogspot.com/2013/07/harry-potter-ciao-pedagogiczne-5.html
Mark rozsunął nogi siedzącej wygodnie na krześle Fleur. Jej nagie, starannie wygolone łono błyszczało zapraszającą wilgocią. Czuł się jak wybranek, jak ktoś szczególny, komu było dozwolone to zobaczyć. Otworzył usta i dotknął czubkiem języka jej kobiecości, powoli smakując jej i zbierając krople jej soków. Westchnięcie, w którym słychać było przyjemność, nie pozostawiło w nim wątpliwości, że idzie we właściwą stronę. Chociaż rzucony na Fleur czar pozostawiał ją w jego mocy, to uważał, że miarą umiejętności łóżkowych mężczyzny jest zadowoleni kobiety. Dlatego powoli rozchylił jej wargi i wsunął język do środka, robiąc minetę. Odszukał jej najbardziej wrażliwy punkt, z zaskoczeniem stwierdzając, że jest on większy niż u Kelly czy Hermiony. Nie tylko większy, ale i bardziej czuły, o czym przekonał się błyskawicznie, kiedy pod wpływem jego dotyku z ust Fleur popłynęła symfonia pełnych rozkoszy jęków.