sobota, 28 września 2013

Artysta miesiąca, reklama i nowa ankieta


Przede wszystkim, z przyjemnością informuję, że doczekaliśmy się nowego bloga o podobnej do mojej treści. Autorka dopiero wystartowała, z pierwszym fanfikiem, ale miejmy nadzieję, że się rozrusza i za jakiś czas będzie tam znacznie więcej materiałów. Póki co, zajrzyjcie na jej bloga i wesprzyjcie, bo początkujący zawsze tego potrzebują (ile to ja czekałem na pierwszy komentarz na Onecie...). Jeśli także prowadzicie podobne strony, nie bójcie się tym pochwalić, z przyjemnością też was tu zareklamuję.

poniedziałek, 16 września 2013

(Sailor Moon) Wieczorny kurs


Miałem ochotę napisać coś trochę mroczniejszego i tak się to zrodziło W głównej roli postanowiłem obsadzić moją ulubioną bohaterkę z SM, chociaż tutaj nie ma za wielu nawiązań do tej serii i równie dobrze pewnie można by dać inną dziewczynę. Przynajmniej macie namacalny dowód, że żyję, choć ostrzegałem, że w wrześniu z moją aktywnością tutaj będzie bardzo różnie.

 Tytuł: Wieczorny kurs
Z: Sailor Moon



- Proszę poczekać!!! – Rei Hino pomachała w kierunku stojącego na przystanku autobusu. Miał już odjechać, ale dziewczyna w ostatniej chwili dobiegła do niego i wskoczyła na schodki. Osiemnastolatka była już nieco zdyszana. W jedną stronę spieszyła się, żeby zdążyć do apteki, zanim ją zamkną. Był już wieczór, a późna jesień sprawiała, że cienie wydłużały się bardziej niż zwykle. Mimo tego, wciąż jeszcze było ciepło. Ubrana w różową spódniczkę i czerwoną, pozbawioną rękawów bluzkę Rei wyjęła z torby pieniądze i poprosiła o bilet.

Wciąż łapiąc oddech po biegu, nie zwróciła szczególnie uwagi na kierowcę, który był nisko pochylony nad kierownicą. Czapka z daszkiem skrywała nieco jego twarz. Podał jej bilet, a Rei ruszyła, żeby znaleźć miejsce. Nie mogła zauważyć dziwnego uśmiechu, który przez chwilę gościł na twarzy kierowcy. Chwilę potem autobus ruszył przed siebie. Rei rozglądała się, szukając wolnego miejsca, ale prawie wszystkie były zajęte. Większość pasażerów miała płaszcze, niektórzy kapelusze, inni natomiast kaptury. W powietrzu unosił się dziwny, niebyt przyjemny zapach. Rei dotarła na sam koniec autobusu i tu wreszcie znalazła wolne miejsce.

piątek, 6 września 2013

Tequila!


Wrzesień to dla mnie miesiąc załadowany zwykle pracą, więc niewiele mam czasu, a jeszcze mniej spokoju i inspiracji do pisania. Proszę więc o wyrozumiałość, jeśli chodzi o prawdopodobnie mniejszą niż w wakacje aktywność na blogu. Cóż, takie życie.

Zetknąłem się niedawno z polskim projektem komiksowo-powieściowym "Tequila", stworzonym przez ludzi z czytanego przeze mnie magazynu literackiego "Coś na progu" poświęconego weird fiction. Pierwszą część tej opowieści możecie przeczytać tutaj  a kolejną, już w formie komiksowo-powieściowej znajdziecie tu: http://issuu.com/projekttequila/docs/tequila_ebook  Polecam się zapoznać, bo to przyzwoite weird fiction, z odrobiną obowiązkowej erotyki, fajną kreską i świetną główną bohaterką, czyli czegoś, czego w Polsce nie było. Tak sobie teraz myślę, czy by nie napisać do tego fanfika. Tylko to mogłoby wymagać nieco większych talentów literackich niż te, które posiadam...
Zaś co do grafik z nią, to polecam zajrzeć do galerii.